Bardzo ładna, amerykańska żniwiarka. Z cenioną, seledynową patyną charakterystyczną dla naturalnych dwójek z mennicy w Filadelfii. Relief delikatnie obiegowy, z rysą na piersi orła. Poza tym o pięknej prezencji.
Wśród wszystkich mennic bijących srebrne dwuzłotówki, jedyna bita stemplami odwróconymi, co nie umknęło uwadze ówczesnej prasy. Kurier Warszawski pisał o nich m.in tak: "orzeł z obrzydzenia i irytacji widocznie stanął na głowie. Nie zgadza się na tak pojętą Polkę...".
Według najnowszych odkryć Krzysztofa Kitzmanna to wczesny typ, bity tymi samymi stemplami, co próbne egzemplarze. Wyróżniający się zdwojeniem części liter i cyfry nominału rewersu. Szerzej opisany na łamach bloga bloga MonetyDrugiejRP.