Okazowa sztuka zamojskiej sześciogroszówki. Bardzo rzadkiego nominału, którego wręcz nie spotyka się w tak pięknych stanach zachowania.
Menniczy egzemplarz, z zachowaną naturalną, menniczą czerwienią przebijającą w zakamarkach reliefu. Doceniony notą MS63 - jedyną taką i najwyższą w cenzusie NGC, który dobrze obrazuje wyjątkowość tej sztuki. Na 18 wyselekcjonowanych do gradingu sztuk tego nominału tylko cztery otrzymały notę typu MS, lecz tylko ta jedna tak wysoką.
To jedna z zaledwie dwóch emisji oblężniczych w historii polskiej numizmatyki. Pierwszą były monety z czasów oblężenia Gdańska przez wojska króla Stefana Batorego w roku 1577. Drugą są te wybite w twierdzy Zamość, obleganej przez wojska rosyjskie, po klęsce marszu Napoleona na Moskwę.
Decyzję o ich wybiciu podjęło dowództwo twierdzy we wrześniu roku 1813. Zdecydowano się wybić dwa nominały - srebrne dwuzłotówki i dziś wyraźnie rzadsze, miedziane sześciogroszówki. Te drugie wykonano na spiłowanych i sklepanych, austriackich monetach 6-krajcarowych, których 1.330 sztuk zarekwirowano 15 listopada z kasy magistralnej.
Odmiana z napisem "BOZE DOPOMOZ WIERNYM W OYCZYŹNIE" w otoku rewersu.
Egzemplarz z 2 aukcji ANPN (2011 r., 32.200 zł).